młode mamy w norwegii - Norwegia - s834

Mieszkam w Os kolo Bergen...ja byłam tu zanim zaszłam w ciąże... moja ciąża jest wielką niespodzianką... I nie chciała bym wracać do Polski bez męża.
Co do lekarza mam już namiary na polska lekarkę, pisałam do niej i z tego co mi napisała to zajmie się mną jako lekarz rodzinny. Mam nadzieję, że będzie akurat z lekarzem już coś do przodu. bardziej martwi mnie brak mieszkania.... oczywiście zaczynam już grzebać w internecie rozglądać się... po prostu bardziej mnie martwi, że możemy nie mieć pieniędzy na wynajem, kaucje z tego co się orientowałam są ogromne...
Słyszałam, że mogę liczyć na jakąś pomoc z pańsrtwa, ale co i jak to nie wiem ...

marzenie-fajnie by bylo kochana pojsc do placoweczki i powiedziec jaka sie ma sytuacje a oni ciach pomoga hihi Zapomnij.
Anna90 nie chcesz wracac bez meza-to wroc z nim... zbudujcie tam jakas "chwilowa" przyszlosc dla dziecka a pozniej ewentualnie wroccie.. Z drugiej strony jak twoj maz ma juz tu prace to szkoda by ja bylo rzucac wiec ewidentnie wracaj sama i przyjedz jak sie mezulkowi bedzie lepiej powodzilo na tyle lepiej ze wlasnie bedzie was stac na to zeby samodzielnie cos wynajac bo kaucje zabijaja wysokoscia..

lady_dosia chetnie bym do was zajrzala zeby sie az zachlysnac tym sloneczkiem bo u mnie ewidentne braki hihi cos tam sie przebija ale... moja pogodynka pokazuje za to ze jutro ma byc plus 9 isloneczko wlasnie jeeee jupiiiii moze sie uda

Ja nie liczę na pomoc po prostu słyszałam, że są takie możliwości... tylko chciałam się dowiedzieć czy jakieś Panie miały podobne problemy i może są już doświadczone w tych sprawach... Warto próbować...

Anna90 to na poczatek.
www.mojanorwegia.pl/zdrowie/ciezarowki_w...opieka_medyczna.html

Oczywiscie ze warto
Pytanie od kogo slyszalas o tym ze jest mozliwa taka pomoc i jaka pomoc ten ktos mial na mysli...
Sama pomysl jaka masz sytuacje... dlaczego panstwo ( bo o pomocy z panstwa rozmawiamy chyba nie.. ) mialoby pomoc w jakikolwiek sposob twojemu mezowi? Oczywiscie ze oni w skrajnych przypadkach pomagaja i mozna sie ubiegac o pomoc np. w sytuacji gdy sie nie ma pracy i pobiera sie zasilek a twoj maz prace ma a ze malo zarabia... moze isc do komuny albo nav i sie dowiedziec czy nalezy mu sie jakas pomoc ewentualnie o pomoc poprosic -niech sprobuje,moze akurat

u nas tez pięknie słonecznie uwielbiam taką pogodę witam mową mamuśkę ANNA 90 trzymam kciuki zeby wszystko ułożyło sie po twojej myśli no depozyt za mieszkanie jest koszmarny przewaznie równy jest 3 miesiecy wynajmu my akurat nie płacilismy depozytu nie było takiej potrzeby moze i dobrze na poczatek napewno musisz sobie załatwic numer personalny bez tego ani rusz no i wiadomo mieszkanie powodzenia

właśnie jestem w trakcie załatwiania tego wszystkiego.... no nic zobaczymy .. za mieszkaniami się rozglądam nie wiem czy uda nam się odłożyć sumę większą na kaucje, najbardziej właśnie mnie martwi kwestia mieszkania..

Hej Anna90 Pomoc od panstwa oczywiscie jest. Ale trzeba spelniac warunki. Np. twoj maz moze dostac doplate do mieszkania. Ale najpierw trzeba je wynajac i miec kontrakt. I tak jest z cala reszta. Majac pozwolenie i numer mozesz sie starac sie np. o norweskie becikowe w kwocie 35 tys nok. I mozna by tu wymieniac jeszcze wiecej. Ale najpierw trzeba miec podstawy do uzyskania pomocy. Zycze wszystkiego dobrego i mam nadzieje,ze sie wszystko pouklada

Ninka z nową koleżanką Zuzią